Sąsiadka zbiera śmieci”, „Karaluchy i smród na klatce schodowej” – to tylko przykłady tytułów szokujących newsów, które traktują o problemach sąsiedzkich. Okazuje się, że coraz więcej Polaków zmaga się z zaburzeniami, jakie wiążą się ze zbieractwem. To uznane zostało już jako choroba na tle psychicznym.
Zbieractwo, bo o nim mowa, staje się dosłownie natręctwem, problemem nie tylko dla osoby, która zbiera, ale tez jej otoczenia. Wiele o tego rodzaju zaburzeniach mogą powiedzieć specjaliści, których zawodowym obowiązkiem jest opróżnianie mieszkań. Warszawa każdego dnia stara się uporać w tym problemem.
Największy problem pojawia się w blokach, bo przecież zbieractwo zaczyna w końcu utrudniać życie sąsiadom. Gromadzenie śmieci wywołuje szybko smród, pojawiają się niechciane insekty, a nawet szczury. Najgorsze jest to, że chorego bardzo trudno nakłonić do sprzątania, ponieważ nawet śmieci traktuje on jak swoje skarby. Co więcej, nierzadko ogromnym kłopotem staje się uzyskanie odgórnej decyzji o sprzątnięciu takiego lokalu, ponieważ wszystko, co znajduje się w prywatnym mieszkaniu, należy niestety do lokatora.
Opróżnianie zagraconych mieszkań musi odbywać się w sposób profesjonalny. Tym zadaniem zajmują się wyspecjalizowani pracownicy, którzy posiadają nie tylko konkretne umiejętności techniczne, ale też środki. Pamiętajmy, że przygotowanie mieszkania do powtórnego, komfortowego użytkowania musi odbywać się także poprzez jego dezynfekcję, świetnie sprawdza się ozonowanie. Jeśli w mieszkaniu pojawiły się insekty, na przykład prusaki, dezynfekcji musi podlegać nie tylko ten lokal, ale cały blok.